poniedziałek, 17 listopada 2014

Dzień Niepodległości

11 listopada - Dzień Niepodległości - jak co roku bywa związany z dłuższym weekendem. Ten minął na pracy przy barciach. Wczoraj w Supraślu wraz z Pawłem Mikuckim wykonaliśmy kłodę bartną, a raczej ul kłodowy. Wykonana przez nas kłoda ma stać się elementem stałej ekspozycji przy Arboretum w Kopnej Górze. Do pracy przystąpiliśmy o godzinie 10, a kilka minut po 16 kłoda była już ustawiona na docelowym miejscu i opatrzona słomianym daszkiem, zatworem, oczkasem i śniotem zawieszonym na kluczach. W zasadzie daszki słomiane są bardziej właściwe dla Małopolski i terenów Galicji, ale prezentują się znacznie lepiej niż używane na naszym terenie przykrycia z odrzynków pniaków, desek czy kory.



Natomiast w samo Święto Niepodległości wraz z Pawłem i Jankiem zabraliśmy się za wykonanie barci w sośnie na terenie Nadleśnictwa Głęboki Bród. Sosna o pierśnicy 76 cm, rośnie w kępie starodrzewia tuż nad brzegiem Czarnej Hańczy praktycznie na przeciwko stanicy wodnej Frącki. Kilkanaście metrów od nowej barci jest też kładka przy której można zostawić kajak i udać się na zwiedzanie "Ścieżki Wilka". Otwór bartny jest na wysokości 4 metrów. Barć wzorowana na barci z Puszczy Białowieskiej, jaka znajdowała się w oddziale 284. Opisana została przez J.J. Karpińskiegp pod numerem 47. Zatwór dodatkowo zamknięty śniotem zawieszonym na 2 hakowatych kołeczkach zwanych kluczem.

Barć można by rzec "pokazowa". Posiadająca wszelkie elementy konstrukcji charakterystyczne dla barci białowieskich, a do tego z łatwym dostępem z leziwa. Ponadto jej lokalizacja sprzyja dostępowi do niej zarówno od strony rzeki, jak i lądu. A to właśnie z rzeki najczęściej przejezdni zwiedzają tereny naszej puszczy. To na razie ostatnia z planowanych barci w miejscach odwiedzanych przez turystów, z kolejnymi zamierzam się przenieść głębiej w las... 

Tym razem towarzyszył nam również aparat fotograficzny i oczywiście Polska flaga, bo jak to miałoby jej zabraknąć 11 listopada.
























 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz