Poprzedni weekend gościłem po raz kolejny w Muzeum Przyrody i
Techniki w Starachowicach w Świętokrzyskiem. We wrześniu podczas festynu
pszczelarskiego wraz ze znajomym pszczelarzem, który dopiero poznawał
bartniczą profesję wykonaliśmy tam kłodę bartną. Kłoda po festynie stała
i czekała na wciągnięcie. Ponieważ obiecałem ją wciągnąć przy
najbliższej okazji na drzewo na terenie muzeum, a bartnicy zawsze słowa
dotrzymują 16 maja z pomocą dwójki panów konserwatorów z muzeum kłodę ta
na drzewo wciągnęliśmy.
Kłoda zawisła na pokaźnej osice podstawkę przygotowaliśmy 4 metry nad
ziemią. Jest to pierwsze działanie już pod egidą Bractwa Bartnego. Mam
nadzieję, że w przeciągu kilku tygodni usłyszymy o starachowickich
pszczołach osiadłych w Archeoparku przy zabytkowej hucie.
Kłoda w całej okazałości |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz